Przy Rawie to, co ukryte, znajduje sposób, by wydostać się na powierzchnię i zaznaczyć swoją obecność w przestrzeni miasta. Życie, nawet w warunkach nie do życia, przedziera się przez stworzone przez człowieka infrastruktury i wybucha. Przypomina o tym, co było, zarazem kształtując to, co będzie.
Spacer wzdłuż Rawy może okazać się wizytą w plenerowym muzeum Antropocenu. Na betonowych ścianach dzieło otwarte – ciąg graffiti wchodzących w relacje z wyrastającą z betonu zielenią. Pływające po rzece kaczki zaglądające do zatopionego wózka z Lidla. Znaki drogowe oplecione glonami. Odpady higieniczne zawinięte o krzewy i kłącza. Kalejdoskop rozbitego szkła i tęczowe kolory wody. Rawa mówi o naszych relacjach z tym, czego nie chcemy dostrzegać. Mówi też o tym, że zdziczałe życie znajdzie dla siebie drogę, również bez naszego udziału.
W Rawie płyną historie przemysłu, miasta, mieszkających przy rzece ludzi i różnorodnych stworzeń. Historie rozkwitu i ekobójstwa, życia i śmierci, nadziei i rozczarowań. Rawa – Nowa Atlantyda chowa je pod taflami wody i betonu. Jest pomnikiem Antropocenu, pozostając ważnym lokalnym aktorem.
Ta strona poświęcona jest katowickiej Rawie, rzece która zniknęła. Rzece, która jest i nie jest rzeką. Rzece, która została wyparta ze świadomości mieszkańców miasta. Naszym celem jest przywrócenie pamięci o niej. Rawa pozostaje tuż obok i jest ważną częścią historii Katowic.
Zapraszamy do ćwiczenia uważności – uwrażliwienia na nowe dobra wspólne i życie w poprzemysłowych przestrzeniach. Szukamy języka, którym można opowiadać o nim poza naturą i kulturą, poza poszukiwaniami nieistniejącej Arkadii i wizjami katastrofy.